ElementCase by Vapor for iPhone 4
Niedawno kupiłem okazyjnie dwa takie bumpery: dla siebie i brata. Wreszcie możemy odróżnić swoje iPhony. Sukces.
Zdecydowałem się na kupno jakiejkolwiek osłonki, która ochroni boki iPhona (czyli „bumpera”) po tym, gdy wkładając go do kieszeni moja folia invisibleSHIELD po prostu się zwinęła w rulonik…
Folia ta kosztuje nie mało, więc chcąc uniknąć ponownie takiej sytuacji poszukałem też bumpera. Dodatkowo zażyczyłem sobie aluminiowego, bo guma mi zawsze o kieszeń zawadza itd. No i gumowe gorzej wyglądają.
Dlaczego bumper aluminiowy nie jest dla wszystkich?
- Nie można łatwo go ściągać przez co nie mogę już iPhona przypiąć na szybę w samochodzie.
- Pogarszają zasięg sieci. Nie dużo, ale jednak.
- Wycięcia na minijack’a oraz 30pin pasują tylko do oryginalnych słuchawek/kabli Apple. Dosyć duży kabel minijack-minijack nie pasuje – musiałem go obrzezać z gumy wkoło. Podobnie z ładowarką samochodową z Belkina: pilnik i pozbywamy się plastiku nadmiarowego.
- iPhone jest po prostu większy, mnie to akurat nie przeszkadza, bo i tak do małych aparatów nie należy.
A teraz zalety:
- Wygląd. iPhone wygląda dużo bardziej drapieżnie.
- Przy graniu w poziomie nie zasłaniam już głośniczka.
- Ochrania telefon.
- Ma miejsce do przyczepienia takich telefonowych „smyczy”. Nie korzystam ale jest to jest.
Mimo wad nie żałuję zakupu i polecam każdemu kto ceni sobie połączenie wyglądu z przydatnością.
Za kilka dni wpis a może i film na temat HengeDocks.
Najnowsze komentarze