Jedyny taki film

Jedyny taki film

Są takie filmy, i piszę to pół minuty po obejrzeniu, które poruszają cię do głębi serca. Po prostu czujesz całe napięcie w klatce piersiowej a łzy cisną się do oczu. Czujesz się jakbyś się dusił, nie mógł oddychać, a mimo wszystko oddychasz swobodnie. Czujesz się jakbyś stracił coś ważnego a jednocześnie zyskał bardzo wiele. Nie wiesz co o tym myśleć. Dusi cię w klatce piersiowej, tak jakby coś ci na nią naciskało. Męczy cię to, irytuje a jednak cieszy. Bo możesz przeżywać te emocje, czuć je. Czujesz się naprawdę człowiekiem.

Strasznie trudno opisać jaki jest ten film. Wiele się o niej słyszy. Przynajmniej ja słyszałem. I nie wierzyłem. Że może istnieć coś co wyzwoli we mnie takie emocje. Coś z czym będę miał kłopot sobie poradzić.

Może to zasługa świetnego reżysera? Bardzo dobrej aranżacji, scen, światła, rekwizytów i wszystkiego co występuje w kinematografii? A może to genialna muzyka, która dostaje się w głąb ciebie, i proste sceny zamienia w fontannę czegoś czego nie umiesz opisać, opanować, zrozumieć. Uczuć, emocji. Gniewu, smutku, rozpaczy. Tak jakbyś sam przeżywał ten film, tak jakbyś tam był. A jednak nie było cię tam, i jesteś bardzo szczęśliwy. Że nie musiałeś tego przeżyć, że nie musiałeś tego doświadczać.

Nie wierzysz, że takie rzeczy mogły się dziać poza filmem. Że w rzeczywistości byli tacy ludzie. Nawet nie ludzie, gorzej. Że ktoś potrafił czerpać przyjemność z krzywdzenia innych. Jednocześnie byli ludzie, którzy z tym walczyli i robili wszystko co w ich mocy żeby to powstrzymać.

Najgorsze z tego wszystkiego, że wiele z podobnych potworności dzieje się dziś nadal. I już nie wiesz co masz robić.

Lista Schindlera