Kolejna nadzwyczajna firma… Pebble!
Od jakiegoś czasu zaczął mi wariować ekran w Pebble Steel. Pojawiały się artefakty, które natychmiast po przerysowaniu ekranu znikały. Wyglądało jak problem z oprogramowaniem, ale reset do ustawień fabrycznych nie pomógł.
Nie liczyłem na jakikolwiek oddzew publikując wpis na Twitterze, więc byłem dość zaskoczony kiedy @PebbleHelp odpowiedział na mojego tweeta.
Ciekawostka: nie podawałem na twitterze emaila, znaleźli go w zakładce kontakt na moim anglojęzycznym blogu.
W emailu poprosili o wysłanie większej ilości zdjęć z artefaktami oraz zdjęcie z widocznym numerem seryjnym i kartką z ręcznie napisanym numerem sprawy. Załączyłem wszystkie potrzebne zdjęcia, poprosiłem żeby w razie wymiany wysłali mi srebrnego i wspomniałem, że ten sam problem pojawia się na zegarku mojego brata.
W odpowiedzi zapewnili mnie, że wyślą mi dwa nowe Pebble Steel w wersji srebrnej i poinformują jak tylko paczka od nich wyjdzie. Całość zajęła mniej niż 24h!
To się nazywa obsługa klienta godna naśladowania! Jestem mega pozytywnie zaskoczony.