Stawki MTR, czyli czemu do Play mamy drogo
Stawki MTR to cena jaką płacą sobie nawzajem operatorzy komórkowi gdy abonent wykonuje połączenie do konkurencyjnej sieci. Wysokość takich opłat ustala z Urząd Komunikacji Elektronicznej.
Dlaczego więc do sieci Play jest tak drogo? Wszystko zostało tak zrobione aby walczyć z monopolem. Przynajmniej tak działało to na samym początku…
Gdy na rynku telefonii komórkowej w Polsce było 3 dużych graczy, z których każdy miał około 33% udziałów, wręcz niemożliwe byłoby wejście do gry kolejnego niezależnego operatora.
O swoją pozycję postanowił powalczyć Play. Aby ułatwić mu adaptację na rynku i wykluczyć dumping ze strony Ery, Orange i Plusa, UKE przyznało Playowi wysokie stawki MTR. Oznacza to, że „wielka trójca” płaciła do siebie nawzajem normalną stawkę, natomiast do nowego operatora opłata była wyższa. Oczywiście, koszty te przerzucono od razu na abonentów.
UKE wykazało się jednak mądrością i zapowiedziało, że stawki MTR dla Play będą spadać liniowo. Dla tych co mieli arabski w szkole zamiast matematyki: z miesiąca na miesiąc stawka ta miała być i była coraz niższa. Play nie był więc sztucznie napędzany przez urząd. Miał określony czas na wejście z ofertą na rynek i pozyskanie klientów. Podobnie działa ulga na ZUS podczas dwóch pierwszych lat działalności firm. (opis decyzji UKE: http://telepolis.pl/news.php?id=15265)
Na poniższym wykresie widać jednak co się wtedy stało.
Jak widać, stawka spadała, Play zarabiał coraz mniej, a reszta operatorów coraz więcej. Po co obniżać ceny, skoro abonenci przyzwyczaili się do stałej (wyższej) ceny do Play? Nie ładne ale i mądre posunięcie ze strony operatorów.
Dziś stawki do Play są jeszcze niższe, a ceny nadal tak samo wysokie. Dodam także, że mimo iż Play zyskuje na takich stawkach najwięcej, jako jedyny zaproponował aby zlikwidować takie stawki całkowicie.