Internet mobilny od Orange na iPadzie

Internet mobilny od Orange na iPadzie

Prędkości ani działania oceniać nie mam zamiaru, bo zależy to od naszego położenia czy od ilości innych podłączonych do nadajnika. Powiem tylko, że miałem 3 kreski w sieci 3g i wszystko działało sprawnie, nie traciłem sygnału.

Największa wada Orange? Brak możliwości łatwego sprawdzenia stanu konta. W ogóle nie ma takiej możliwości, ani na orange.pl ani poprzez funkcje karty SIM. Jest w nim wymieniona opcja „Stan konta“, ale niestety nie działa. Może w przyszłości to dopracują.

Radzę także nie zgubić opakowania po starterze, bo tylko stamtąd poznamy nasz numer. Z iPada nie da się wysyłać smsów ani dzwonić, nigdzie także nie jest podany numer karty w ustawieniach. Figuruje taka pozycja, tyle że jest pusta. Doładowanie poprzez przelew lub karte kredytową jest banalne, ja korzystałem z serwisu blue.pl ale takich stron jest na pęczki. Jak ktoś będzie kupował doładowanie w kiosku niech przygotuje sobie telefon w zanadrzu.

Kolejny brak, który podobno zmieni się kiedy Orange dostanie iPady z oficjalnej dystrybucji, czyli hotspot. Nie można połączyć się ani poprzez usb ani wifi czy bluetooth do iPada i czerpać z niego internet. Dlatego ja zmuszony byłem przełożyć kartę do iPhona, bo w nim już ta opcja się pojawia.

Przełożenie karty do innego telefonu to też jedyny sposób na stworzenie konta w orange.pl (dostajemy sms aktywacyjny) lub sprawdzenie stanu konta wysyłając smsa pod numer 411 o treści „ILE“.

HINT: Jeśli nie posiadasz telefonu z wejściem mikroSIM, wystarczy telefon z „tackowym“ wejściem na SIM. Tzn, takim wejściem w które kładziemy karte i ją zatrzaskujemy a nie wsuwamy w slot. Wtedy odpowiednie położenie karty, zapewni połączenie między stykami telefonu oraz obwodu na simce.

Są niby aplikacje na iOS jak Orange iCare, ale nadal musimy uprzednio zarejestrować się na orange.pl, jeszcze tego nie sprawdzałem, lecz z tego co można wyczytać to podane bez smsa będą tylko podstawowe informacje. Bilingi już są zabezpieczone kodem smsowym.

Miałem publikować właśnie wpis kiedy zauważyłem kolejną rzecz, nie wiem czy dobrą czy złą, ale operator automatycznie pogarsza jakość obrazków, i to znacznie. Zresztą zobaczcie obrazek rozpoczynający wpis i jego jakość. A ja się zastanawiałem, czemu czasami nie idzie doczytać się napisów z obrazków. :|